Zielone i żółte stroje, kwiaty żonkili oraz obowiązkowy uśmiech na twarzy – 22 kwietnia Alejami Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie przeszedł Marsz Nadziei. To prawdziwe święto wszystkich hospicjów, ich podopiecznych i osób zaangażowanych w pomoc chorym terminalnie. Wielki pochód na cześć idei opieki hospicyjnej, jak co roku, zorganizowało Stowarzyszenie Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej.
„Marsz Nadziei” o godzinie 11 ruszył z Placu Daszyńskiego i Alejami Najświętszej Maryi Panny przeszedł pod jasnogórski szczyt. Zakończył się na Jasnej Górze modlitwą za osoby chore terminalnie, ich rodziny oraz bliskich. Wśród uczestników „Marszu Nadziei” spotkać można było podopiecznych, pracowników wolontariuszy i przyjaciół Hospicjum przy ulicy Krakowskiej 45a w Częstochowie. To ważne, aby od najmłodszych lat uczyć dzieci, jak wielką wartością jest pomoc bliźniemu, dlatego do udziału w wydarzeniu zachęcaliśmy wszystkie szkoły i przedszkola. Młodzież szkolna i przedszkolaki dotarły do nas tłumnie, podkreślając wyjątkowość wydarzenia kolorowymi strojami, kwiatami i okolicznościowymi transparentami.
– Marsz zwraca uwagę społeczeństwa na to, że wśród nas są też osoby chore, które potrzebują naszej pomocy – tak o istocie „Marszu Nadziei” mówiła Anna Kaptacz, prezes Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej. „Marsz Nadziei” jest częścią ogólnoświatowej Kampanii Pola Nadziei. Jest to kwesta na rzecz osób objętych opieką hospicyjną, zwracająca uwagę otoczenia na ideę pomocy chorym terminalnie. Inicjatywę zapoczątkowała Fundacja Marie Curie Cancer Care z Edynburga w Wielkiej Brytanii. Od 2003 roku Hospicjum im. św. Łazarza w Krakowie jest koordynatorem Pól Nadziei we wszystkich polskich miastach.
Dziękujemy wszystkim za udział w wydarzeniu. Sprawiliśmy, że idea opieki hospicyjnej miała swoje prawdziwe święto, a Aleje Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie w tym dniu stały się wesołe, kolorowe i gwarne. Swoją obecnością na „Marszu Nadziei” wsparliście podopiecznych naszego Hospicjum oraz zamanifestowaliście potrzebę pomocy drugiemu człowiekowi. Okazaliście solidaryzm z osobami chorymi terminalnie i ich rodzinami, napawając ich serce nadzieją.